W białodrzewiu jaśnie dźni słoneczno, miodzie złoci białopałem żyśnie drzewia pełni pszczelą i pasieczną, a przez liście kraśnie pęk słowiśnie. A gdy sierpiec na obłoczu łyście, W cieniem ciemnie jeno niedośpiewy W białodrzewiu ćwirnie srebliście Słodzik słowi słowisieńkie ciewy. Tuwim ,, Słowisień
Dziś dla wszystkich wytrwale dbających o dykcję fragmenty twórczości Leopolda Staffa;) Kiedy jesień w zżółkłych liściach śpiewa, Gdy złocista las skrywa ordzewa, Kiedy kwiaty ostatnie śmierć kosi, Któreż serce od łez się wyprosi ,,Trwoga miłości‘‘ A przeto dusza twórcy smutna jest po wieczność, Bo sama jest rozkazem twardym jak konieczność, By tworzyć i rozwiewną marę …
W poezji Tuwima występuje mnóstwo głosek ciszących którym warto się przyjrzeć i skorygować.Sprawdź jak sobie radzisz… Czy to prawda, że warzysz wrotycz i nasięźrzał W księżycowej, źródłosłownej wodzie? Już w to pono syboad krakowski wejrzał I wieść gruchnęła w narodzie ,, Do Marii Pawlikowskiej‘‘ Na gorącym kamieniu Jaszczurka jeszcze siedzi, Ziele, ziele …
Dziś ćwiczymy spółgłoski wargowe w wygłosie: Ab-bab-ap-pap-aw-waw-af-faf-am-mam Eb-beb-ep-pep-ew-wew-ef-fef-em-mem Yb-byb-yp-pyp-yw-wyw-yf-fyf-ym-mym Ib-bib-ip-pip-iw-wiw-if-fif-im-mim Ob-bob-op-pop-ow-wow-of-fof-om-mom Ub-bub-up-pup-uw-wuw-uf-fuf-um-mum Ąb-bąb-ąp-pąp-ąw-wąw-ąf-fąf-ąm-mąm Ęb-bęb-ęp-pęp-ęw-węw-ęf-fęf-ęm-męm Bab-gap-łeb-lep-ryb-łyp-gib-kip-bob-kop-bub-kup Paw-paf-zew-szef-zyw-syf-piw-pił-łow-sof-suw-huf Dam-dem-dym-kim-dom-kum-dąm-bęm Dąb-kąp-sąw-sąf Ręb-sęp-węw-sęf Komu się udało przebrnąć?:)
Kazimiera Iłłakowiczówna ,,Dzieciąteczkośmy znaleźli śród suchych liści, w białym śniegu, pod tarniną- całą w okiści‘‘. (A cóż to przywieźli) ..Aż się życie do białości rozżarzy, aż oślepnę, aż płomień zagaśnie, aż serce zaśnie. (Modlitwa o smierć) Bądźcie wy ze mną jabłonie, jabłonie Śliwki kwitnące, śnieżnobiałe wiśnie, Kiedy się sen mój …
Dziś znów poetycko…. Emil Zegadłowicz Jabłoni się i gruszy, śliwi serce sadu, Wpatrzone w źrałość swoję – w przedzgonie opadu, Moreli się, brzoskwini malinowe chruście Na tym dojrzeniu soków stubarwnym odpuście- Bezpieczy się opłocie, orzeszy, leszczyni (Ballada o trzecim powsinodze beskidzkim sadowniku) Leopold Staff Jesień Przemija niczym nie darząc pielgrzyma, I szepce, że …