Dykcja

Da ta za sa dża ca na ła De te ze se dze ce ne łe Dy ty zy sy dzy cy ny ły Do to zo so dzo co no ło Du tu z usu dzu cu nu łu Dą tą zą są dzą cą ną łą Dę tę zę sę dzę cę nę …

Poniedziałkowy tekst dykcyjny Read More »

Czterysta pięćdziesiąt pięć tysięcy sześćset czterdzieści pięć. Pięćset sześćdziesiąt  dziewięć tysięcy dziewięćset pięćdziesiąt sześć. Sześćset pięćdziesiąt pięć tysięcy czterysta dziewięćdziesiąt pięć. Dziewięćset czterdzieści pięć tysięcy sześćset pięćdziesiąt dziewięć. Czterysta czterdzieści cztery tysiące czterysta czterdzieści cztery. Pięćset pięćdziesiąt pięć tysięcy pięćdziesiąt pięć. Sześćset sześćdziesiąt sześć tysięcy sześćset sześćdziesiąt sześć. Pięćset czterdzieści sześć tysięcy szęśćset pięćdziesiąt cztery. …

Poniedziałkowy tekst dykcyjny Read More »

Jeden synaptyk mieszkał z synem A ten syn był synoptykiem I ten syn miał konkubinę Ożeniona z pewnym prykiem. Pryk okazem był sceptyka Jak po cichu mawiał optyk, A pryk mawiał do optyka Że sceptykiem jest synoptyk. Raz objadłszy się paprika Poszedł w miasto syn z patykiem I zerwawszy z synoptyką Zajął się wyłącznie prykiem. …

Poniedziałkowy tekst dykcyjny Read More »

Czytamy starannie tekst: Tak tam: pada, gada,bada Taka:paka, kapa, baba,dama, papa, gapa, gama data, mama, mata Kanapa, makata, kanapka, makatka,magma, kapka, papka, mapka; Ta: Panama, Kanada, Danka, Magda, Agata, Agatka, Ada, Anna, Anka Tamta: banda, tabaka, mamka, matka, natka, kantáta, amantka; Ataman ma bat. Ta kanapa ma tam kant. Tak pada kap, kap, kap, a …

Tekst dykcyjny na poniedziałek. Read More »

Tekst dykcyjny

Gdyby tygrysy jadły irysy To by na świecie nie było źle, Bo każdy tygrys, Irysy by gryzł, A mięsa wcale nie. Jakie piękne życiorysy miały wtedy by tygrysy! Z antylopą mógłby tygrys Iść do kina I irysy by w tym kinie sobie wcinał. Mógłby sobie wziąć irysów Pełną teczkę I wyruszyć z owieczkami na wycieczkę. …

Tekst dykcyjny Read More »

przez piaski pyle posępne puszcze, Przez pola pasiaste Porty, pagórki, parowy Pośpiech, pośpiech… Pędzi pociąg, Prycha, piszczy pogwizduje Parska parą, pluje pyłem Pośpiech, pośpiech… Pan Pisarz przewozi papuge Patrycję – poliglotkę. Pakunek pana Poety Pełen pstrych poematów. Pan Polityk pełną paczkę Pilnych pism, petycji, prasy Pędzą, pedzą… Ponad ptaki przelatują..