Poniedziałkowa poezja dykcyjna

W białodrzewiu jaśnie dźni słoneczno,

miodzie złoci białopałem żyśnie

drzewia pełni pszczelą i pasieczną,

a przez liście kraśnie pęk słowiśnie.

A gdy sierpiec na obłoczu łyście,

W cieniem ciemnie jeno niedośpiewy

W białodrzewiu ćwirnie srebliście

Słodzik słowi słowisieńkie ciewy.

Tuwim ,, Słowisień