Poniedziałkowy tekst dykcyjny
Żyto na rżysku nie zżęte jeszcze, A już na dworze dżdżysto i mży. Wyjeżdżam z żalem w bezbrzeżną przestrzeń, W powietrzu szemrzą błyszczące łzy Zmiażdżone szczęście, strzaskane szczęście W zmiażdżonym lustrze tkwi ostrze trwóg W chrzęszczącym brzęku, w brzęczącym chrzęście Szczęście zmiażdżone jak drżący wróg Żona mi zbrzydła, wróg przystrzygł skrzydła, Przepadła krzepa i przepadł …