Sobotnia analiza wokalu

 

 Wśród naszej pięćsetnej już grupy fanów, z czego bardzo się cieszymy, znajduje się  osobnik zafascynowany wokalem Frediego Mercurego. Mamy więc dziś propozycję analizy kawałka ,,We are the champions‘‘.

To co można powiedzieć o barwie Freda to na pewno jasność i dużo mocy aczkolwiek przeplatanej trybem delikatnym neutralnym (0:14-0:20, 0:56-0:57 netralny i koncówki fraz). W innym miejscu słyszymy tryb półmetaliczny Curbing przekształcający się w niemetaliczny 0:32-0:33; 1:14-1:15. Wszystkie jego wykonania charakteryzuja się mocnym rockowym brzmieniem za który odpowiada Overdrive 1:17-1:21; 2:58-3:09  . Na nagraniu często jednak nie jest on totalnie klarowny i możliwie najlepszy jakościowo. Wokalista bowiem wychyla się technicznie w stronę efektu zwanego creakingiem o jasnej ,,niezdrowo‘‘ brzmiącej chrypie. Czasem wraz z dużą ilością energii i emocji powstaje też distortion (inna jasno brzmiąca chrypa.) I tak oba ostre  efekty współtworzą charakterystyczną chrypę Frediego (0:39-0:41, 0:55-0:56). W jednym miejscu pojawia się bardziej scentrowany Overdrive z efektem bliskim rattle na odrobinę ciemniejszej barwie (2:39-2:40). Co jeszcze charakteryzuje wokalistę to wyraźny metal like neutral w słowach ,,we“ oraz vibrato krtaniowe.

Na nagraniu widać też że wysokie dźwięki sprawiają artyście problem. Może być to konsekwencją zbytniego forsowania głośności w niektórych trybach.

O wpadkach i przestrogach dla wokalistów o których warto wiedzieć będziemy  rozmawiać na najbliższych warsztatach CVT już 20 kwietnia! Gorąco zapraszam, już tylko kilka wolnych miejsc!

  http://www.youtube.com/watch?v=xNwu7kWPsHI