,,Wait in the fire‘‘ śpiewa Jeff Buckley a słuchając jego wykonania kawałka ,,Grace‘‘ można na prawdę zapłonąć. Interpretacja zależy już od Was. W każdym razie dzisiejsza analiza pokazuje jak fantastycznie może brzmieć wyraziste vibrato i ile wnosi artyzmu częsta zmiana ustawień głosowych. Jeff jest wokalistą harmnijnie łączącym metal i niemetal w głosie a do tego stosuje bardzo przyjemną ciemną barwę. Posłuchajcie jak brzmią:
Neutral z powietrzem, 1:19; 2:34-2:37 czy 3:07-3:20; 4:54-4:56 bez powietrza.
Teraz przysłuchajcie się Curbingowemu ustawieniu 0:49-1:00; 1:22-1:26.
Na finał mocne brzmienie głosowe zwane Overdrivem 1:01; 1:04; 1:07-1:08; 1:59; 2:04-2:10; 4:06, 4:09. Nie usłyszymy tu wielu dźwięków typu Steve Tyler choć wokalista potrafi też zastosować jasny metal like neutral w wysokiej partii głosu 3:30-3:32; 4:30-4:43. Znakiem charakterystycznym jest jak wspomniałam wyraziste vibrato krtaniowe najczęściej w trybie neutralnym 2:08-2:10; 2:26-2:27; 3:08-3:20, 4:09. Rodzynkami są także takie chrypliwe brzmienia jak rattle
4:10; 4:32 oraz mikstura distortion z rattle 4:17-4:20. Ponadto Jeff perfekcyjnie przechodzi ścieżkę głosową metal –niemetal śpiewając po drodze w tzw overdrive like neutral (olm)czyli trybem prawie metalicznym (ale jednak bez mocy) posłuchajcie 2:53-3:03. Całość wykonania tworzy niezwykły klimat i ułatwia ekspresję artyście. Polecam wszystkim łaknącym wrażeń.